sobota, 30 stycznia 2016

Liczba tygodnia. Warszawskie kolejki

30 
Kolejki kojarzą się z minionymi czasami PRL-u. A to nieprawda, dzisiaj też stoją kolejki, tylko po nieco inne dobra. Kolejki stoją do lekarza, zwłaszcza jak są raz na rok czy raz na kwartał zapisy do specjalistów. potrafią liczyć i kilkaset osób. W kolejce czekamy czasami w punktach operatorów komórkowych. Czasami potrzeba wiele cierpliwości by porozmawiać ze sprzedawcą w T-mobile czy Orange, z innymi nie mam doświadczenia. Jeszcze dłużej czeka się w wirtualnej kolejce do konsultantów, kiedy dzwoni się na infolinię banku czy operatora. W tych kolejkach ustawiamy się z konieczności.
Ale stoimy też dla przyjemności w weekendowe wieczory przed pubem Gruba Kaśka wije się długi ogon spragnionych piwa i zabawy. Codziennie stoi kolejka przed Manekinem przy Marszałkowskiej. Wczoraj o 17.00 przed lokalem stało 30 osób. Latem widywałam tam kolejki liczące do 100 osób. Co przyciąga tu młodych ludzi. Sprawdziłam to w Toruniu, gdzie jest macierzysta firma tej naleśnikarni. Otóż w Manekinie można dobrze, dużo i tanio zjeść - ot i cała tajemnica.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz