sobota, 17 grudnia 2011

Dzisiaj był dzień bez przeklinania

No i muszę powiedzieć, że nie słyszałam dzisiaj żadnego "przecinka" (tak określam słowo
kurwa). Klną wszyscy, podobno przeklinanie zmniejsza ból, taką opinię usłyszałam dzisiaj w radio, u mnie wywołuje ból uszu.
Ale widać jestem nietypowa. Nie mam zamiaru zmieniać swoich upodobań do słownictwa bez wulgaryzmów. Ostatnio rozmawiałam na ten temat z filozofem, który twierdzi, że przeklinanie nie jest zjawiskiem groźnym dla języka, bo elity wyznaczają uzus językowy. Ale jak mówią elity to mieliśmy okazje nie raz usłyszeć, więc raczej filozoficzny optymizm jest chyba na wyrost.
A skoro już musimy przeklinać to róbmy to z wdziękiem. Mój mąż kiedy się zdenerwował używał zwrotu "kurwasz-pałasz". Ładne:)

czwartek, 15 grudnia 2011

Po nas choćby potop czyli Tusk topi kurs KGHM

Coś złego dzieje się we flagowych spółkach WIG 20. Najpierw aresztowanie członka zarządu Orlenu, wczoraj niewytłumaczona rezygnacja prezesa PGE i odwołanie członka zarządu tejże spółki. Media spekulowały, że ustąpienie Tomasza Zadrogi mogło mieć związek z ogłoszonym w piątek zawieszeniem udziału PGE w projekcie elektrowni jądrowej Visaginas na Litwie. Zdaniem b. wicepremiera Janusza Steinhoffa, nie należy tego łączyć. "Nie sądzę, aby prezes Zadroga nie konsultował, ani nie zawiadamiał przynajmniej ministra gospodarki o tym stanowisku" - ocenił Janusz Steinhoff. Dzisiaj ogłoszono szczegóły podatku miedziowego. Kurs KGHM spadł do 105 złotych.
Obawiam się efektu domina. Grzebanie polityków w gospodarce, co ostatnio obserwujemy w Unii Europejskiej na co dzień, nigdy nie dawało dobrych skutków. No bo co wynika ze spadku kursu KGHM. Po pierwsze tracą fundusze emerytalne a więc wszyscy pracujący. Tracą również inne spółki, jak np. przykład PZU, które trzyma część swoich aktywów na giełdzie, tracą drobni akcjonariusze, ale traci też wiarygodność nasza giełda w oczach inwestorów zagranicznych. Podatek jest tak skonstruowany, że wzrasta wraz ze wzrostem cen miedzi. Jest to może i sprytne pociągnięcie ministra Rostowskiego, który nie ma ochoty dzielić się z akcjonariuszami dochodami z KGHM, tylko czy nie jest to krótkowzroczna polityka?
Tusk, prymus, cieszy się, że chwalą go unijni przywódcy. Jednak bycie prymusem jest przyjemniejsze niż wygłaszanie sądów, które nie znajdują uznania u "przełożonych". Zbyt mało wiem, ale coś mi się wydaje, że brak spojrzenia dalej niż na kilka miesięcy do przodu i nieprzewidywanie skutków doraźnych działań może się na nas Polakach zemścić. I na dodatek konsekwencje poniosą jak zwykle szarzy obywatele, bo elity jakieś furtki sobie zostawią.

środa, 14 grudnia 2011

Stan wojenny pod lawendową choinką:)

Wczoraj był 13 grudnia. Na 18.00 zapowiedziano Marsz Niepodległości, chciałam zobaczyć przygotowania więc po pracy poszłam na Plac Trzech Krzyży. Było za wcześnie, widziałam jednego mężczyznę z flagą w plecaku. Może i lepiej, bo skoncentrowałam się na własnych myślach. Stan wojenny - 30 lat minęło - Plac Trzech Krzyży tonący w światłach świątecznych dekoracji, w oddali wielkie logo Gucciego w sarkofagu luksusu (nowy budynek przy Brackiej rodziny Likusów, galeria luksusowych marek. Nie byłam tam jeszcze, wnętrze jest równie odpychające jak zewnętrze, ale zobaczyć trzeba, może zmienię zdanie). Nieopodal salon Ferrari, giełda, itd. itp. Na Placu Zamkowym pod modną w tym roku lawendową ogromną choinką kilka milicyjnych suk, milicjanci z pałkami i solidarnościowy bard z głośnika.
30 lat i wszystko inne. Dla mnie lepsze. Dużo lepsze.
Ponieważ wszyscy opowiadają dzisiaj wspominki stanowojenne, a w tym roku była moda nie tylko na martyrologię, to ja też mam coś zabawnego. Otóż jeszcze w stanie wojennym pojechałam z mamą na wieś. Mama miłośniczka ogrodu, postanowiła zasilić ziemię nawozem naturalnym. W tym celu zebrałyśmy do worka sporo wysuszonego krowiego łajna. Przed Jabłonną była rogatka milicyjna. Panowie zatrzymali nas, kazali otworzyć bagażnik i pytają co wieziemy, z wielką satysfakcja odpowiedziałam, że gówno.

niedziela, 11 grudnia 2011

Powrót Leszka Millera

Z wielką uwaga będę przyglądała się Leszkowi Millerowi. Jego sukces, (nie mam zdania na ten temat czy mu się uda czy nie), będzie nadzieją dla pokolenia 60+. Nadzieją w sensie tego, że dojrzałość nie zawsze jest wadą.

środa, 7 grudnia 2011

Benzol na Skrzydłach Biznesu

"Dziennik Gazeta Prawna" prowadzi ranking Skrzydła Biznesu. Dzisiaj przeczytałam, że takież skrzydła otrzymała firma Benzol z Ostrołęki.
Laureaci zestawienia Skrzydła Biznesu „Dziennika Gazety Prawnej” zostali wytypowani przez firmę HBI Polska Bisnode Group – wiodącego dostawcę biznesowych baz danych. Proces wyłonienia zwycięzców przebiegał dwustopniowo. W pierwszej fazie z bazy danych HBI Polska Bisnode Group zostały wytypowane przedsiębiorstwa z sektora małych i średnich przedsiębiorców, których obrót nie przekroczył 200 mln zł, a zatrudnienie 250 pracowników. W drugiej fazie, spośród tej grupy zostały wyłonione firmy, które w latach 2009 i 2010 wykazały się dodatnią dynamiką wzrostu sprzedaży, są firmami w bardzo dobrej i dobrej kondycji finansowej, nie są w upadłości i likwidacji oraz te, które terminowo złożyły do KRS sprawozdania finansowe za ostatnie dwa lata. Zacytowałam za ostrołęckim portalem.
Tak się składa, że o firmie było głośno przed czterema laty z powodu oskarżenia jej właścicieli m.in.o sprzedaż paliwa poza ewidencją. Skoro ostatnio czepiałam się Tomasza Lisa, to dzisiaj mam się do czego naprawdę przyczepić, bo miejscowi "dziennikarze" wykazali się absolutną amnezją w tej sprawie. Czasami warto udawać głupka:) A sprawa Benzolu jeszcze w sierpniu była w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.Prokuratura Okręgowa w Warszawie zawiadamia, iż prowadzi pod sygn. akt VI Ds. 135/06 postępowanie przygotowawcze przeciwko Dariuszowi M. i innym prowadzącym sprawy spółki Benzol sp. z.o.o., podejrzanym m.in. o to że, w okresie od 1.1.1999r. do dnia 23.06.2006r. w Ostrołęce i innych miastach działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w ramach zorganizowanej grupy przestępczej doprowadzili klientów stacji paliw w miejscowościach Wyszków, Jakać Dworna, Biała Piska, Chorzele, Nowogród , Goworowo i Ostrołęka do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie nie mniejszej niż 745.098,03 PLN poprzez dokonywanie sprzedaży oleju napędowego i benzyny z dystrybutorów wyposażonych w liczniki wykazujące sprzedaż paliwa w ilości większej od faktycznie wydanej, wprowadzając w ten sposób nabywców paliw w błąd co do ilości i wartości nabywanego paliwa tj. o czyn z art. 286§1 k.k.- taki komunikat wisi na stronie prokuratury.
Firmowanie takich rankingów bywa kłopotliwe dla wiarygodności gazety, choć przynosi z pewnością profity.

niedziela, 4 grudnia 2011

Lis schodzi na psy?

Tomasz Lis kreuje się na obrońcę zawodu dziennikarza, jego nowy projekt internetowy opierać ma się o rzetelne dziennikarstwo. Chwała mu za to:) ale łatwiej jest deklarować niż wykonywać. Tomasz Lis w piątek w TOKFm ni mniej ni więcej tylko zajął się oceną fizjonomii byłego już sekretarza PZPN Zdzisława Kręciny. Kojarzy mu się on z partyjnymi działaczami i jest to dodatkowy argument by Kręcina odszedł. Moja Mama przed laty używała określenia "buc partyjny" - zawsze mnie to irytowało, bo nie każdy rodzi się tak przystojnym jak Tomasz Lis. No i o tym przystojny Tomasz Lis pewnie wie, więc po co czyni zarzuty "ad fizjonomia"?