PS. Portal wpolityce.pl oburza się na "żenujące" żarty aktora Krzysztofa Kowalewskiego, który komentując pomysł postawienia dwóch pomników, stwierdził: "Patrzę na to, słucham i myślę sobie, że to się skończy tak: zdejmijcie księcia, postawcie Lecha i już". Przeczytałam ten komentarz z pewnym rozbawieniem, bo godzinę wcześniej rozmawiałam na ten temat ze znajomą i mówiąc jej o moich spostrzeżeniach, o których piszę wyżej, też użyłam tego argumentu, więc może coś jest na rzeczy:). A oburzanie się na pana Sułka, śmiertelna powaga i brak dystansu i przyzwolenia na to, że myśl jest wolna naprawdę są dopiero żenujące.
Nie na miejscu był też żart, który znalazłam na jednym z lokalnych portali. Otóż "dowcipny" dziennikarz poinformował czytelników, że na miejscu ogrodu działkowego "Czeczotka" powstanie nowy cmentarz parafialny. Miało być dowcipnie i nawiązywać do ustawy o obrocie ziemią dającej przywileje Kościołowi. Jest tyle rzeczy do obśmiania, to po co sobie robić żarty z cmentarza? Żart wydał mi się mocno niestosowny, ale to może kolejny objaw starzenia się. A może dobrego wychowania?