wtorek, 27 września 2011

Szpital prezydencki

Wojskowy szpital na Szaserów zamienił się ostatnio w siedzibę byłych prezydentów: Lech Wałęsa bywa w nim odwiedzając syna, Wojciech Jaruzelski jest leczony na skomplikowane zapalenie płuc a dzisiaj do tegoż szpitala trafił Aleksander Kwaśniewski, gdzie jest poddawany operacji kręgosłupa. Wszystkim Panom Prezydentom życzę wielu lat w dobrym zdrowiu, bo wielu lat w złym zdrowiu nikomu bym nie życzyła. Ta oczywiście przypadkowa sytuacja skłania do zadumy nad naszym życiem. Animozje, konflikty idą w niebyt kiedy zaczyna brakować zdrowia. Niektórzy dziwili się Wałęsie, a właściwie mieli mu za złe, że odwiedził w szpitalu Jaruzelskiego. Mali to ludzie.

niedziela, 25 września 2011

Tańcz, będziesz mądrzejszy

Od miesiąca żyłam giełdą i czytaniem powieści kryminalnych. Skończyło się to wizytą u okulisty:)
Dla uspołecznienia się biegałam na debaty festiwalu nauki Uniwersytetu Warszawskiego(uspołecznianie jest ważne podobno dla lepszej pracy mózgu, a świetnym sposobem uspołeczniania się jest taniec towarzyski - informacje z debaty o mózgu). Kilka ciekawych debat. Fantastyczna rozmowa dwóch historyków, profesorów Samsonowicza i Tazbira. Co za język, jakie puenty i skojarzenia. Prawdziwe Rolls-Royce, żeby użyć metafory zrozumiałej we współczesnym świecie, na tle naszych polityków i nie tylko naszych.
A propos polityków, to chyba Polacy zbuntowali się przeciwko kandydatom do Sejmu. Garstka kandydatów PJN, która ustawiła się wczoraj pod pomnikiem prymasa Wyszyńskiego na Krakowskim Przedmieściu, zachęcająca tłumy spacerowiczów do rozmowy była zupełnie zdesperowana, zachęcając do rozmowy, zaznaczali, że nie trzeba na ich kandydatów głosować, ale porozmawiać można. No, nie wróżę dobrego wyniku tej partii. Brak wiary w zwycięstwo przekreśla nań szanse.
Wprawdzie powinnam się teraz wybrać na dancing, ale pozostanę przy swoich sposobach zapewniania zajęcia dla mojego mózgu. Tytuł postu jest oczywiście bałamutny, sprawność mózgu i mądrość to nie to samo.
Czytam nową drugą już książkę z serii "Zwierzęca recepta na sukces w biznesie". Pierwsza, o pszczelej korporacji była fascynująca, bo nie znałam w ogóle tej dziedziny nauki, która zajmuje się opisywaniem zachowań zwierząt i ich wykorzystania dla tworzenia teorii zarządzania w biznesie. Druga "Natura przedsiębiorczości", którą właśnie zaczęłam czytać, skupia się na miejscu osobników w stadach i nad sposobami wyłaniania liderów. Ciekawa jestem, czy uzyskam po lekturze odpowiedź na pytanie: czy istnieją ludzie niezastąpieni? Powróciło do mnie to pytanie przy okazji ogłoszenia rezygnacji z prezesury Steve Jobsa z Appla. W tym przypadku myślę, że odpowiedź na moje pytanie brzmi, tak, są ludzie niezastąpieni.
Ale nie dotyczy to większości liderów, po których odejściu ich firmy całkiem sprawnie funkcjonują, a często sprawniej. Ale w przypadku Jobsa mówimy chyba o geniuszu, oj jak bardzo przydałby się teraz taki geniusz światowej polityce!
Wracając do książki "Natura przedsiębiorczości" to jedną z jej współautorek jest Iwona Kossmann, szefowa Bonniera Polska, który wydaje "Puls Biznesu". Otóż pani prezes Kossmann pojawiła się kilka dni temu w audycji red. Mosza w radiu TOK-FM. Mosz stary wyga telewizyjno-radiowy trzyma z zasady swoich utytułowanych biznesowo gości w karbach, zresztą za całkowitym ich przyzwoleniem. Panią Kossmann słyszałam po raz pierwszy, ale miałam przerwę w słuchaniu Mosza, więc może była i wcześniej. Otóż pani prezes Bonniera, bo tak była przedstawiona, co najmniej raz w sposób wprost zareklamowała wydawaną przez siebie gazetę "Puls Biznesu". Zrobiła to z wdziękiem ,ale chyba wbrew zasadom audycji. Ciekawe co powie o etyce biznesu w książce? Na razie zmienia swój produkt i to całkiem fajnie.