Władze
Berlina zamierzają wynająć dla uchodźców sieć hoteli należących
do spółki Grand City Hotels . Kilkuletni koszt wynajmu ma
kosztować stolicę Niemiec co najmniej 600 mln euro - poinformował wczoraj
dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Przedmiotem negocjacji prowadzonych z
właścicielami sieci GCH są 22 hotele marki Holiday Inn i Wyndham
dysponujące łącznie 10 tysiącami miejsc noclegowych. Właściciele
hoteli za dodatkową opłatą proponują program obejmujący opiekę i
integrację zakwaterowanych osób. FAZ zaznacza, że w przypadku sfinalizowania rozmów nie będzie to
pierwszy przypadek przekształcenia hotelu w ośrodek dla uchodźców.
Niedawno miasto wynajęło dla imigrantów Best Western Hotel "President"
za 150 tys. euro miesięcznie, co daje 18,52 euro za metr kwadratowy.
Zdaniem ekspertów jest to cena mocno wygórowana. Władze Berlina mają ogromne kłopoty z ulokowaniem wszystkich
napływających do miasta imigrantów. W zeszłym roku do stolicy Niemiec
przyjechało 80 tys. azylantów. Władze spodziewają się, że w tym roku
będą musiały znaleźć miejsce dla podobnej liczby osób. Instytut Niemieckiej Gospodarki (IW) wyliczył, że do końca 2017 roku
koszty zakwaterowania, wyżywienia i integracji imigrantów wyniosą 50 mld euro, które musi wydać na ten cel niemiecki budżet.
No i czy możemy się dziwić, że wszyscy uchodźcy chcą do Niemiec!? A właściciele sieci hoteli dostrzegli nową niszę usługową - świetny biznes - kilkuletnia umowa z władzami miasta, stały pewny dochód. A pewnie nikt nie będzie narzekał na obsługę:)
No i czy możemy się dziwić, że wszyscy uchodźcy chcą do Niemiec!? A właściciele sieci hoteli dostrzegli nową niszę usługową - świetny biznes - kilkuletnia umowa z władzami miasta, stały pewny dochód. A pewnie nikt nie będzie narzekał na obsługę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz