piątek, 4 marca 2016

Dzień Ziobry

Mamy różne dni: Kobiet, Matki , Dziecka, Świstaka, mamy "Dzień Świra" a dzisiaj rano w TOKFM usłyszałam o Dniu Ziobry!
Kolejne zmiany na stanowiskach przybrały takie tempo, że już nie chce mi się o nich czytać. Oderwanie się od śledzenia tzw. bieżączki ma swoje zalety, bo pozwala dojrzeć sens tego co się dzieje. Jaki to ma sens, ano ma. Wymiana całej kadry zarządzającej wszelkimi państwowymi instytucjami na niższych i wyższych szczeblach świadczy o tym, że wszystkie te stanowiska były poobsadzane przez osoby powiązane z PO  i PSL - bo przecież zwolenników PiS by nie wymieniano. Taka wymiana grozi chaosem, ale może też być szansą na sprawniejsze działanie. PiS pozbywa się ludzi, którzy mogliby sypać piasek w tryby państwowej maszyny. Ci nowi zaś mają wielki apetyt na sukces, ale nie tylko jednostkowy. Te pierwsze miesiące mogą stać się czasem kiedy dzięki chęci wzajemnego pomagania sobie w naszym państwie może wiele się udać.  I właśnie w tym dostrzegam sens gwałtownej wymiany kadr. Jak się zacznie udawać - to potem może być różnie.
A minister Ziobro na pewno zapewni nam wiele atrakcji, ale można mieć nadzieję, że  nie takich jak za poprzedniej kadencji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz