środa, 16 marca 2016

Dzień 4

Minął pracowicie na porządkach wiosennych. Przesadziłam kwiaty, ciekawa jestem czy nadal będą dobrze rosły? Ale byłam też w przychodni lekarskiej i w bibliotece. Miałam okazję posłuchać o czym rozmawiają starsi ludzie. Panie w kolejce do lekarza dyskutowały o wysokości czynszu w mieszkaniach komunalnych, które ich zadaniem są bardzo wysokie i pomstowały na PO i władze Warszawy. Starszy pan w bibliotece przyszedł zwrócić książkę i przejrzeć "Gazetę Polską", żeby ty PeOwcom, jak głośno komentował,  dołożyć. Ileż było złości w jego głosie!
Nadal słucham TOKFM, słucham więc komentarzy w których politycy i dziennikarze zadziwiają się dlaczego PiSowi ciągle rośnie a przynajmniej nie spada poparcie. Jeszcze na długo przed wyborami miałam wrażenie, że politycy i dziennikarze żyją na innej planecie niż większość Polaków. Wygląda na to, że nie mają ochoty opuścić tej planety.
Ale miało być o starości, mojej. No więc cieszę się, że udało mi się z wiekiem złagodnieć.
PS. W bibliotece w zeszłym roku prenumerowano "Gazetę Wyborczą" teraz jest "Gazeta Polska" i "Rzeczpospolita". Wolałabym, żeby była również "Gazeta Wyborcza" bo to jest biblioteka publiczna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz