niedziela, 14 lutego 2010

Historia ekonomiczna na książkach


Postanowiłam odświeżyć wiedzę, pogrzebałam w domowej bibliotece i zamiast odświeżania wiedzy zaczęłam oglądać ceny książek. Widać na nich jak na dłoni historie naszych inflacyjnych zawirowań, dewluację. Nie widać starań jakich wymagało zdobycie książek przed laty. Kiedy widzę piękne wydania ówczesnych bestsellerów zalegające półki empików, robi mi się smutno. Ileż było satysfakcji ze zdobycia "Wojny footbolowej", "Cesarza" czy "Moskwy Pietuszki". Nie wiem co dzisiaj przyniosłoby mi taką radość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz