Agenci CBA weszli do warszawskiej giełdy i Ministerstwa Skarbu. Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyli dokumentację w
Ministerstwie Skarbu i na Giełdzie Papierów Wartościowych na polecenie warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej. Akcja ma związek z zabezpieczaniem dokumentacji w Ministerstwie Skarbu Państwa i na Giełdzie
Papierów Wartościowych w śledztwie ws. nieprawidłowości przy
prywatyzacji Ciech SA.
Taki komunikat słyszę co kilkanaście minut w moim ulubionym TOK FM. Może mam fobię, ale przypomina mi to jako żywo lata 2006 -7, kiedy człowiek budził się rano był i pewien, że usłyszy o nowej aferze i zatrzymaniach. No, ale to tylko deja vu bo śledztwo w sprawie Ciechu trwa od kilku miesięcy.
Jak można wyczytać w komunikatach prasowych śledztwo dotyczy "niedopełnienia ciążących
obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami
majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem przez Skarb Państwa zbycia
na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9
proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym
wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach".
Tylko dlaczego na 10 dni przed wyborami CBA weszło na giełdę? To się nazywa naiwne pytanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz