niedziela, 18 kwietnia 2010

Oddajemy pieniądze Amerykanom?

Polskie władze oddały prawa do wydobycia gazu łupkowego amerykańskim koncernom i to znacznie poniżej cen obowiązujących na świecie. Tymczasem rosyjski Gazprom z ogromnymi obawami przygląda się planom eksploatacji tych złóż nad Wisłą - pisze Gazeta Finansowa. - Już sam fakt, że licencje na wydobycie gazu łupkowego polski rząd odstąpił zagranicznym firmom, zakrawa na kuriozum w skali światowej. Wielu analityków wskazuje bowiem, że państwo uzależnione od dostaw tego surowca z jednego kierunku (tak jak Polska od Rosji) powinno własnoręcznie sprawować pełną kontrolę nad tak cennymi złożami, znajdującymi się na własnym terytorium. Co w takiej sytuacji robią polskie władze? Koncernom, które planują odwierty w rejonach występowania gazu łupkowego, przyznawane są licencje po stawkach o wiele niższych niż te obowiązujące na świecie. Niedawno dziennikarze RMF FM dotarli do umów licencyjnych jednego z takich przedsiębiorstw. Wynika z nich, że Polska dostanie w postaci opłaty licencyjnej góra 1 proc. przychodu z wydobycia gazu. Dla porównania w USA stawki te wynoszą 20 proc. Nawet przedstawiciele firm wydobywczych przyznają, że stawki te są bardzo niskie. W rozmowie z „The Times” jeden z nich podkreślił, że warunki finansowe w Polsce są wręcz najkorzystniejsze na świecie.
Pokłady gazu łupkowego w Polsce są szacowane na 120 lat zapotrzebowania całego kraju na ten surowiec. Tyle Gazeta Finansowa.
Jeśli jest to prawda co piszą w Gazecie Finansowej to jest to skandal, za który będą rozliczać rząd pokolenia Polaków. Nie będziemy drugim Kuwejtem. A szkoda, zwłaszcza że zaczęła się budowa rurociągu pod Bałtykiem, który nie tylko pozbawi nas opłat tranzytowych za gaz ale osłabi naszą pozycję w stosunku do Rosjan, jeśli znowu zaczną się nieporozumienia z Ukrainą w sprawie przesyłu gazu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz