niedziela, 28 marca 2010

Obywatelska czujność krokusowa



Pole krokusowe przy Trasie W-Z z dnia na dzień się powiększa. Ma też swoich wandali i strażników. Wandale wyrywają cebulki, sąsiedzi pola z bloku nakrzyczeli na mnie i przemiłą starszą Panią za to, że usiłowałyśmy zasadzić wyrwane przez wandala cebulki krokusów. Nie dziwię się im, z czwartego piętra trudno stwierdzić czy wyrywamy, czy sadzimy krokusy. Bardzo mi się spodobała ta obywatelska czujność krokusowa. Wprawdzie na moim zdjęciu jeszcze tego nie widać, ale w ostatnich dniach miejskie służby wzięły się ostro za wiosenne porządki "moje" oba parki pięknie zagrabione, podobnie jak skwery i nadwiślańska skarpa.
Wiosna zadziałała też na mojego sąsiada, po trzech miesiącach zabrał z korytarza ogromną kanapę, która nie ukrywam mocno mnie irytowała. Trudny facet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz