niedziela, 14 marca 2010

Niewolnice nałogu


Tak w ramach zimowych wspomnień jedna śmieszna fotka zrobiona w grudniu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Na dworze było minus 13 stopni Celsjusza. Dwie miłośniczki świeżego dymka wyszły na balkon. Tu należałoby się zastanowić czy balkon to przestrzeń publiczna czy prywatna? Przechodnie i sąsiedzi wąchają przecież ten dym. Nie wiem czy posłowie rozpatrywali ten aspekt w ustawie antypapierosowej.
Szczerze natomiast ubawił mnie ostatnio rysunek Mleczki wystawiony w witrynie jego galerio-sklepu przy Marszałkowskiej. Na ławce siedzą tyłem trzy dość korpuletne panie i podpis... obraz 3D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz