sobota, 18 czerwca 2016

Dni 95-97

Wczoraj wichura zaszalała. Kiedy wróciłam z pracy przywitało mnie powalone drzewo przed domem i jeszcze jedno po drodze, naprzeciwko Muzeum Niepodległości. Nie odnalazłam informacji, by ktoś ucierpiał. Ale przy tej okazji warto zauważyć, że może jednak warto wycinać stare, nie najzdrowsze drzewa dla naszego bezpieczeństwa. W Ogrodzie Krasińskich nie stwierdziłam żadnych szkód. Oczywiście może dlatego, że tam mniej wiało a może dlatego, że przed rewitalizacją ogrodu wycięto wiele drzew nie zawsze najzdrowszych. A propos bezpieczeństwa to dzisiaj przed 10.00 odwiedził mnie policjant. Trochę zdziwiłam się co chce ode mnie państwowy funkcjonariusz. Okazało się, że przed szczytem NATO chodzą i spisują mieszkańców, pytają kto mieszka w lokalu, do kogo należy, prosił też o numer telefonu. Policjant był niezwykle uprzejmy, jakby przepraszał za tę wizytę. Niepotrzebnie. Taka inspekcja ma sens, zwłaszcza że coraz więcej nieznanych osób zamieszkuje u mnie, bo właściciele wynajmują mieszkania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz