niedziela, 1 maja 2016

Dzień 49. Prasówka czyli poziom buty PO i PiS wg Kukiza

Kilka cytatów z weekendowego "Plus Minusa".
Zaczęłam jak zawsze od rozmowy Mazurka. Tym razem na rozmówcę wybrał Pawła Kukiza.
- PiS jest arogancki? - pyta Mazurek.
- Ogromnie! O ile Platforma ten poziom buty, przez który przerżnęła wybory, osiągała latami, o tyle oni doszli do niego w ciągu kilku miesięcy, w pół roku! Nie wiem, na czym to polega. To z zemsty, z chęci odegrania się? Widać, że bardzo długo czekali, że "teraz, k..., my, i pokazali.
- W czym to się wyraża?
- W zawłaszczaniu mediów publicznych chociażby. - wyjaśnia Paweł Kukiz.
Drugi cytat też z wywiadu  z byłym "przelotnym" premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem i wcale nie o jego perypetiach sercowych.
- Co jest najważniejsze w polityce? - pyta Eliza Olczyk.
- Żeby uprawiać politykę, trzeba mieć wizję i umieć do niej przekonać ludzi. My nie mamy dzisiaj takich polityków, a przez 25 lat wolnej Polski było ich naprawdę niewielu.
- Kaczyński nie jest politykiem z wizją?
- Był taki dziesięć lat temu. Wiedział jak przekształcać Polskę. Dziś tego nie widzę. Dziś jest tylko złość i chęć odwetu.
I jeszcze jeden cytat, sprzed tygodnia z felietonu Joanny Szczepkowskiej.
"...Ciepłą wodę w kranie zamieniono na wrzątek. Ci, którym wystarczy dodatkowe 500 zł, chętnie uznają, że to nie wrząca woda, tylko odwirowanie brudów, i nie wnikają gdzie jest źródło. A przecież gołym okiem widać, że źródło leży w ambicjach i temperamentach konkretnych ludzi. (...) Nie wiem nie rozumiem, dlaczego ta "dobra zmiana" robiona jest w atmosferze podsycania ognia. Dlaczego "jeszcze szybciej, jeszcze mocniej", jak zapowiedział Jarosław Kaczyński. Jest większość parlamentarna - zrobić można wszystko bez szarży i zemsty. A ta szarża nasila się z dnia na dzień. I ma posmak prywatnych satysfakcji".
Ja też tego nie rozumiem, więcej, zaczęła mnie ta atmosfera a jednocześnie poczucie niemocy wobec faktu, że PiS może zrobić wszystko - irytować. Zamiast ulegać złym emocjom, mniej czytam i słucham.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz