niedziela, 10 lutego 2013

Choroba!!!

Dawno nie odczułam takiego żalu jak dzisiaj. Zawyło coś w człowieku. I jeszcze do tego stare przeboje w VoxFM - "Kocham cię życie", "W drogę". To  chyba dobrze. Dobrze, że zawyło. Ale ostatnio rozmyślania nad życiem mi nie idą. Wolę patrzeć w przyszłość.
Boli mnie głowa, kaszlę jak stary gruźlik, ale temperatura jest już niższa. We wtorek pójdę do lekarza, muszę sprawdzić czy coś nie przelazło do oskrzeli. Bardziej się martwię, niż swoją chorobą chorobami dzieci, oni są młodzi, mają obowiązki a ja - wolny człowiek, wolny od obowiązków. To nie znaczy szczęśliwy z tego powodu. Ciekawa jestem czy uda mi się pojechać na rekolekcje. Jak tak patrzę na ostatnie miesiące to dziwnym trafem przy każdej uroczystości rodzinnej jestem chora. Ta dzisiejsza nieobecność naprawdę mnie zabolała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz