piątek, 19 października 2012

Więcej zgrzytamy zębami czyli babcia Czerwonego Kapturka

Szyna NTI pomaga zredukować intensywność odruchowej aktywności mięśni w trakcie zaciskania i zgrzytania zębami.

Spędziłam dzisiaj 2,5 godziny na fotelu dentystycznym z otwartą buzią. Siłą rzeczy wysłuchałam kilku opowieści, nie mogąc ich skontrować lub pogłębić. Poza długimi dywagacjami na temat grzybów, nieludzkości w traktowaniu starszej pani, którą rodzina przeniosła do wspólnego mieszkania by jej mieszkanie oddać młodszemu pokoleniu oraz trudnościom w studiowaniu stomatologii, zaletom pracy fizycznej i kłopotom z dostaniem pracy po studiach, dowiedziałam się, że ludzie coraz więcej zgrzytają zębami. Nie wiem na podstawie jakich danych statystycznych został ten wniosek wysnuty, ale podobno coraz więcej ludzi ma mocno wytarte zęby z powodu ich zaciskania i jest to uznawane za chorobę cywilizacyjną. Są podobno jakieś szyny relaksacyjne, które w Ameryce ludzie zakładają nawet w samochodzie. No bo chodzi o to, że jak wściekły kierowca zgrzyta zębami, to je ściera a potem trzeba mu te zęby doklejać. Takiego doklejania doświadczyłam dzisiaj. Okropne uczucie mieć dwie małe poduszki na jedynkach. Ale czuję, że teraz mam takie mocne, grube zęby jak nie przymierzając wilk udający babcię Czerwonego Kapturka. Nie wiem ile taka szyna kosztuje, ale wiem ile kosztuje podnoszenie zgryzu, 200 zł za jeden ząb. No i teraz już wiadomo o co chodzi. Wymyślanie różnych usług, które maja nam zapewnić większy komfort egzystencji jest podstawą współczesnej gospodarki. Osobiście lepiej się czułam z moimi słabymi i wytartymi zębami, ale podobno za tydzień docenię zalety tych wzmocnionych. Mam takąż nadzieję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz