środa, 23 lutego 2011
Warto mówić sobie również miłe słowa
Zobaczyłam dzisiaj wieczorem przy przejściu dla pieszych przepięknie ubraną dziewczynę. Nie bogato, ale znakomicie i pomysłowo. Wełnianą czapkę związała błyszczącą wstążką uzyskując efekt koka. Pozostałe elementy stroju były równie pomysłowo i świetnie skomponowane kolorystycznie oraz zapewniały zachowanie odpowiedniej temperatury ciała. I w tym jeszcze nie ma nic niezwykłego, na warszawskich ulicach czasami można zobaczyć naprawdę fajnie wystylizowanych młodych ludzi, niezwykłe było to, że powiedziałam tej dziewczynie, że jest świetnie wystylizowana. Uśmiechnęła się, podziękowała i jakoś cieplej zrobiło się na ulicy. Zachęcam do naśladownictwa, mówmy sobie również miłe rzeczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz