niedziela, 19 maja 2013

Słodka kolejka! Świetna reklama dla Wedla

Chętnych do obejrzenia fabryki Wedla w czasie tegorocznej Nocy Muzeów w Warszawie było na długość przystanku autobusowego od teatru do fabryki. Nie wiem skąd ta ciekawość, czy liczono na możliwość posmakowania czekoladowych specjałów? Stało mnóstwo młodych osób, a trzeba było nie lada determinacji, mnie tych chęci zabrakło - nie lubię stać w kolejkach nawet jak prowadzą do krainy słodyczy.
Do Wedla nie udało się wejść, ale byłam w gabinecie Hanny Gronkiewicz -Waltz, obejrzałam kilka sal posiedzeń w ratuszu i spotkałam się z wojewodą Jackiem Kozłowskim, bardzo dobre wrażenie, ale o tym w innym poście. Byłam też w komnatach ks. Józefa Poniatowskiego na Zamku, zwróciłam uwagę na małe łoże! to efekt mojego zainteresowania wygodniejszym sprzętem do spania. Poza tym posłuchałam wspomnień o Annie German, które przygotowali w PAN-ie dziennikarze Polskiego Radia i obejrzałam wystawę o Grażynie Barszczewskiej i film o historii pomnika Kopernika. Na więcej energii mi nie starczyło. Za rok będzie wszak kolejna Noc Muzeów.
A wracając do Wedla to warto pogratulować ludziom, którzy odpowiadają za reklamę w firmie, bo pomysł przedni wizerunkowo. Ciekawe czy się przełoży na sprzedaż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz