sobota, 16 października 2010

Kto gotował bombę atomową na twarde jajko

Wybuchnęłam śmiechem kiedy przeczytałam ten tekst. Płomieniem naszych serc roztopimy lody zimnej wojny i w tej wodzie ugotujemy bombę atomową na twarde jajko, nie pozwalając, by nasi przeciwnicy w dymach wojennych wędzili swoje półgęski ideowe. To był styl, współczesne bon moty polityków nie dostają mu do pięt. Widać, że autor albo był głodny, albo bardzo przejęty swoją rolą. Autorem tych kuchenno-wojennych metafor jest Józef Ozga-Michalski, jeden z szefów "Dziennika Ludowego" tzw. organu ZSL poprzedniczki dzisiejszego PSL-u. Żeby być w porządku z autorskimi prawami napiszę, że wyczytałam te metafory w dzisiejszej Rzepie. A tak a propos to ciekawe, czyja ona będzie, bo właściciel Presspubliki, spółki która wydaje Rzeczpospolitą wystąpił o likwidację spółki. Jednocześnie z miesiąc temu odszedł z Mecomu jego szef Montgomery, a większościowym właścicielem Rzepy jest właśnie Mecom. Jak nie wiadomo o co chodzi to albo o pieniądze, albo o politykę. Na mój nos chyba o politykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz