środa, 23 listopada 2016
Drożdżówki i pączki królują na ulicach
Dzisiaj znowu pół dnia spędziłam "w podróży". Moje podróże ograniczają się do Warszawy, ale od kiedy mieszkam w Wilanowie stan podróży jest jak dla mnie wręcz permanentny. Zauważyłam, że ostatnio na wielu ulicach, np. Jana Pawła II pojawiły się stragany z drożdżówkami. Dotychczas podziwiałam poranne kolejki w metrze Centrum za drożdżówkami. Teraz ten wątpliwej jakości wytwór piekarski wyszedł na ulice, co na to Sanepid, nie wiem. Natomiast przechodnie kupują je nie zważając że stragan stoi tuż przy bardzo ruchliwej ulicy. Ciekawy obyczaj świadczący, że zakaz sprzedaży drożdżówek w szkołach był pomysłem elit. Lud chce tanich, słodkich drożdżówek. Niekoniecznie zdrowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz