niedziela, 10 lipca 2016

Dni 118-120

W Pekao bez zmian, można powiedzieć trawestując tytuł słynnej powieści Remarque'a. Jak przed laty wypełnia się dokumenty papierowe ręcznie, drukuje się dokumenty niektóre na drukarkach igłowych. Najpierw mnie to ubawiło a potem stwierdziłam, że to może fajnie, że jest taki tradycyjny bank.  Tradycyjny jest też stosunek do klienta, choć brak kolejek wskazywałby, że w polskiej rzeczywistości bankowej coś się zmieniło. Pamiętam te tłumy na Czackiego:)
Znacznie "nowocześniejsza" okazała się pani  kasjerka. Kiedy zobaczyła że kod PIN do karty wprowadzam zerkając na przesłany z banku dokument, poinstruowała mnie, że to niebezpieczne i jeśli tak będę robić to bank nie będzie ponosił konsekwencji.... Doradziła jak bezpiecznie zapisać PIN, ukrywając go np. w numerze telefonu i jeszcze dała mi okładkę plastikową na kartę i kartkę na której ukryję PIN. Bardzo pani podziękowałam za czujność:). Choć w moim przypadku zbyteczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz