czwartek, 30 września 2010

Zawsze bałam się schodów ruchomych czyli strach ma wielkie oczy

Znajomi śmieją się ze mnie, widząc jak nad wyraz ostrożnie i ze strachem wchodzę na ruchome schody. A jeżdżę nimi co najmniej trzy razy dziennie. Zawsze boję się, że stopnie schodów "złapią" w swoje zęby moje spodnie czy np. obcas od buta. I do wczoraj sądziłam, że jest to zupełnie irracjonalny strach, dopóki nie przeczytałam na re.blipi.pl, że od miesiąca nie działa jeden ciąg ruchomych schodów na stacji Centrum. A przyczyną awarii jest fakt, że mechanizm wciągnął kalosz jednej z pasażerek. Rzeczywiście wczoraj widziałam, że schody nie jeżdżą w dół. No i jak widać strach nie zawsze ma wielkie oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz