wtorek, 20 grudnia 2016

Nie tylko żubr wraca do Polski, grosz też

Repolonizacja postępuje. Jak informuje portal money.pl od początku 2017 roku Mennica Polska będzie odpowiedzialna za obsługę całego ciągu monetarnego na rzecz Narodowego Banku Polskiego. Od 1-groszowej monety po pięciozłotówkę. Produkcja "miedziaków" wraca do Polski po prawie 3 latach przerwy. Od kwietnia 2014 roku za produkcję i dostawy monet o najniższych nominałach odpowiadała brytyjska mennica The Royal Mint, która w dosyć kontrowersyjnych okolicznościach przejęła zamówienie od rodzimej firmy, zajmującej się biciem monet dla NBP od 1995 roku. W 2013 roku ówczesny zarząd NBP, szukając oszczędności, rozpisał przetarg na produkcję groszówek, który Mennica Polska przegrała wysoką ceną. Kontrakt wyceniła wtedy na 61,3 mln zł, podczas gdy mennica z Finlandii zadeklarowała 55,1 mln zł, a brytyjski The Royal Mint 54 mln zł. Była to najniższa cena, więc kontrakt wygrała. Dzięki temu NBP miał zaoszczędzić połowę kosztów. Kontrakt z The Royal Mint wygasa z końcem roku i już wiadomo, że nie będzie przedłużony. Szczegółów dotyczących finalnych rozliczeń między NBP i The Royal Mint po tych trzech latach nie znamy.
- Możliwość kontynuacji naszej historii, jako mennicy narodowej, poprzez zapewnienie całego ciągu monetarnego na rzecz NBP jest dla nas bardzo ważna. Szczególnie z uwagi na fakt, że zamówienie na dostawy 1, 2 i 5 groszy wraca do nas w jubileuszowym roku 250-lecia istnienia Mennicy Polskiej - komentuje umowę jej prezes Grzegorz Zambrzycki.Zamówienie NBP wpłynęło do Mennicy Polskiej 16 grudnia. Wartość zlecenia to ponad 106 mln zł. Niezależnie od nowej umowy, Mennica pozostaje producentem monet okolicznościowych i kolekcjonerskich dla NBP.
Mennica Polska jest uznawana za jedną z najbardziej zaawansowanych technologicznie mennic na świecie. Jest jedynym producentem sztabek złota inwestycyjnego w Polsce i największym dystrybutorem detalicznym. Świadczy usługi mennicze także poza granicami kraju. Firma ma zakontraktowaną na przyszły rok produkcję 1,7 mld monet obiegowych dla klientów na całym świecie. Monety z polskiej produkcji trafiają m.in. do Gwatemali, Kolumbii, Urugwaju czy Gruzji. 

Będę śledzić ten proces. I nie ukrywam, że jeśli jest taka możliwość, korzystajmy z własnych firm, kupujmy polskie produkty, jeśli nas na to stać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz