środa, 3 sierpnia 2016

Cd. Kurski-story

Jak mogłam przeczytać na portalu wpolityce.pl, wśród ważnych polityków PiS krąży pomysł likwidacji Rady Mediów Narodowych: "Nasi rozmówcy twierdzą, że kierownictwo PiS najbardziej zaniepokoiły nawet nie intrygi w jakie weszła rada, co w końcu w polityce częste, ale sposób w jaki to zrobiła: szaleńczy, emocjonalny, bez konsultacji z kimkolwiek, bez poszanowania momentu, tuż po ŚDM, wielkim sukcesie TVP! To ostatnie zresztą wzburzyło Kościół, który poczuł się zlekceważony. Oto tuż przed puczem RMN księżą biskupi publicznie chwalili prezesa TVP za doskonałą posługę tej instytucji w czasie wizyty Ojca Świętego. Jak twierdzą nasi informatorzy, decyzja co dalej z Radą Mediów Narodowych zapadnie po wakacjach. Liczba zwolenników jej instytucji w obecnym kształcie jest jednak podobno bardzo niska". 
Ostatnio czytam dwa portale, wpolityce.pl i onet.pl - pozwalają z dwóch perspektyw spoglądać na Polskę. No i jeszcze TOKFm od rana. A tam dzisiaj Juliusz Braun szczerze przyznaje, że w Radzie nic nie może poza tym, że może przyjść do mediów i opowiedzieć co się działo na posiedzeniu RMN. Można i tak! Choć ja nie wyobrażam sobie odpowiedzialnej pracy ze świadomością, że jestem marionetką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz