piątek, 2 sierpnia 2013

Wielkie śpiewanie na Placu Zamkowym

Muzeum Powstania Warszawskiego po raz kolejny zaprosiło warszawiaków do śpiewania powstańczych piosenek. W tym roku na Plac Zamkowy, bo na Placu Piłsudskiego wielki remont. Ponieważ wczoraj poświęciłam się pracom okiennym i innym czyszczącym pod wieczór postanowiłam wyjść jednak z domu.
A tu pod domem widzę mnóstwo samochodów - to niechybny znak, że na Starówce jest impreza. Poszłam na plac a tam dziki tłum, mnóstwo, kilka tysięcy ludzi - młodych , starszych, dzieci. No i zaczęło się śpiewanie. Przez dwie godziny śpiewaliśmy powstańcze piosenki, były śpiewniki ale i znacznie wygodniejszy telebim z tekstami. Atmosfera niesamowita, aż prowadząca w pewnym momencie przypomniała, że choć piosenki są wesołe to w powstaniu wesoło nie było.
Nie chcę się mądrzyć, ale nie widzę nic złego w takim sposobie pamiętania o naszej historii.
Poprzedniego dnia był koncert organizowany na Placu Krasińskich przez Estradę Warszawską, śpiewali tam  artyści, dobrze śpiewali ale słuchaczów było niewielu. Może to więc znak czasu, że chcemy być czynnymi uczestnikami. Tak jak tworzymy informacje i inne treści w internecie nie czekając na zawodowych dziennikarzy, tak chcemy współtworzyć imprezy. Ciekawa jestem , gdyby ktoś zorganizował wielkie śpiewanie disco polo czy też przyszłoby kilka tysięcy osób? Choć może to niestosowne porównanie.
Bo  Plac Zamkowy śpiewał o honorze, poświęceniu, miłości Ojczyzny - i to było wspaniałe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz