środa, 7 listopada 2012

Beata Tadla czyli nowa krew w publicznej telewizji

Z rzadka oglądam telewizje, ale programy informacyjne dość często, zwłaszcza kiedy mamy ważne wydarzenia. TVP reklamowała wczorajsze specjalne wydanie Wiadomości zarówno relacjami ze Stanów jak  i nową twarzą prezenterki Wiadomości Beaty Tadli. No i muszę przyznać, że ta nowa twarz rodem z TVN bardzo mi się podobała, nie ma w sobie zaciętości Hanny Lis, jest ciepła, po prostu dobrze się ją słucha i ogląda. Ponieważ jeśli oglądam telewizję to właśnie Fakty i Wiadomości i dla mnie te drugie są ciekawsze i lepiej prowadzone. A propos TVN to opublikowali dzisiaj wyniki finansowe za III kwartał i maja wyższy zysk od prognozowane od analityków, ale tylko dzięki cięciom kosztów a nie wzrostowi przychodów z reklam, na to się nie zapowiada. Jak sprzedadzą Onet, spłacą część długu wyniki finansowe pewnie się polepszą, ale chyba najlepszy czas TVN ma za sobą. Podobnie jak Rzeczpospolita, ale na zgłębianie tej afery trotylowej nie mam ochoty, pachnie mi to silnym interwencjonizmem politycznym, a Hajdarowicz chyba kupił sobie zbyt dla niego skomplikowaną zabawkę.
PS. Obejrzałam i dzisiaj panią Tadlę, ktoś chyba zabronił się jej uśmiechać i  rozpuścić włosy, jeśli to spece od wizerunku to są kiepscy, proszę się uśmiechać i nosić związane włosy pani Beato.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz